Maria Ponomarenko, rosyjska dziennikarka i aktywistka została skazana na sześć lat więzienia za umieszczenie w mediach społecznościowych informacji o ataku rosyjskiego lotnictwa na teatr w Mariupolu. Zdarzenie to miało miejsce w marcu ubiegłego roku. Dziennikarka została aresztowana kilka tygodni po tym, gdy stało się jasne, że to Rosja była bezpośrednio odpowiedzialna za zabicie setek cywilów. Około 1200 osób szukało schronienia w teatrze, kiedy został zbombardowany przez rosyjskie myśliwce.

Postawiony jej zarzut dotyczył „rozpowszechniania świadomie fałszywych informacji” o Rosji. Sama twierdzi jednak, że jest niewinna – oskarżenia te mają wedle niej jedynie służyć temu, aby utrudnić ludziom wypowiadanie się przeciwko inwazji na Ukrainę.
Niestety Ponomarenko nie jest pierwsza i na pewno nie ostatnią osobą skazaną przez reżim Putina w podobnych okolicznościach – Aleksij Gorinow i Ilja Jasjin również stanęli przed sądem za mówienie prawdy o Rosji. Organizacja Narodów Zjednoczonych wezwała do uwolnienia Gorinowa oznajmiając, że jego areszt był sprzeczny ze standardami praw człowieka.